twój synek krzyczy, odwracasz się i śpisz dalej, mrucząc z niezadowolenia... Zaspana Julia zmienia mi pieluszkę.<br> Dalekie odgłosy bombardowania, wybuchów, wstrząsów... Iw przebudziła się i przez chwilę zdawało się jej, że czuje na całym ciele poruszające się owady...<br> Senność była jednak przytłaczająca.<br> Iw śniła, że po ścianie nad jej łóżkiem łażą wielkie, ciemne pająki, wije, pluskwy... Z obrzydzeniem rozgniatała je dłonią.<br> Obudziła się w słabym świetle dnia... Nad ulicą przelatywały samoloty, dudniły niedalekie wybuchy bomb, dom trząsł się, dygotał...<br> Julia wybiegła w dzieckiem do schronu...<br> Na białej pościeli i na ścianie zobaczysz poruszające się punkty, cienie...<br> Rozkrzyczysz się, rozpłaczesz.<br> Te pająki