Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Krzysiek
Rok powstania: 2003
na trochę, pochodzić, a potem żeby na Mont Blanc.
O. No to jest w ogóle.
No i wiesz, tylko już nawet tam nie wiem ile to kosztowało, ale już powiedziałem, że pieniędzy bym nie liczył wtedy, no nie? Bo to nie było jeszcze takie strasznie drogie. Gdyby się na takie łażenie, no super sprawa, no tylko, że wiesz, to trzeba było szybko się zdecydować i wiesz.
To wiesz. To taka znajoma moich rodziców też była na jakimś, w jakimś, ona do jakiegoś klubu właśnie należy, nie. I też była, , autokarem i przez wszystkie , , te, podjeżdżali pod jakąś konkretną górę i wiesz
na trochę, pochodzić, a potem żeby na Mont Blanc. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; O. No to jest w ogóle. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; No i wiesz, tylko już nawet tam nie wiem ile to kosztowało, ale już powiedziałem, że pieniędzy bym nie liczył wtedy, no nie? Bo to nie było jeszcze takie strasznie drogie. Gdyby się na takie łażenie, no super sprawa, no tylko, że wiesz, to trzeba było szybko się zdecydować i wiesz. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; To wiesz. To taka znajoma moich rodziców też była na jakimś, w jakimś, ona do jakiegoś klubu właśnie należy, nie. I też była, &lt;vocal desc="yy"&gt;, autokarem i przez wszystkie , &lt;vocal desc="yy"&gt;, te, &lt;vocal desc="yy"&gt; podjeżdżali pod jakąś konkretną górę i wiesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego