Typ tekstu: Książka
Tytuł: Przekształcenia własnościowe przedsiębiorstw w Polsce
Rok: 2002
by powołać tego typu instytucje przy lub w oparciu o istniejące delegatury MPW" .
Oczywiście gospodarowanie mieniem niechcianym i polikwidacyjnym nie mogło przynosić - przynajmniej początkowo - dochodów. Należało zakładać, że agencja taka musiałaby być finansowana ze źródeł budżetowych (w jednym z projektów agencja miała być finansowana z dochodów pochodzących z realizacji umów leasingowych), co oczywiście nie wzbudzało entuzjazmu Ministra Finansów. Był też inny, ważniejszy argument przeciw powołaniu takiej agencji, podnoszony przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych - mienie niechciane i polikwidacyjne było rozproszone po całym kraju, zarządzanie nim wymagałoby więc potężnego aparatu biurokratycznego, setek etatów wysokoopłacanych specjalistów. Ostatecznie agencja nie powstała. Kilkakrotnie podejmowane próby jej powołania
by powołać tego typu instytucje przy lub w oparciu o istniejące delegatury MPW" .<br>Oczywiście gospodarowanie mieniem niechcianym i polikwidacyjnym nie mogło przynosić - przynajmniej początkowo - dochodów. Należało zakładać, że agencja taka musiałaby być finansowana ze źródeł budżetowych (w jednym z projektów agencja miała być finansowana z dochodów pochodzących z realizacji umów leasingowych), co oczywiście nie wzbudzało entuzjazmu Ministra Finansów. Był też inny, ważniejszy argument przeciw powołaniu takiej agencji, podnoszony przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych - mienie niechciane i polikwidacyjne było rozproszone po całym kraju, zarządzanie nim wymagałoby więc potężnego aparatu biurokratycznego, setek etatów wysokoopłacanych specjalistów. Ostatecznie agencja nie powstała. Kilkakrotnie podejmowane próby jej powołania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego