Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 20/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
wie o tym sekretariat Rady Bezpieczeństwa ONZ. Mogą być sankcje, międzynarodowa blokada. Oni tego nie chcą - wyjaśnia płk Limanowski.

"Misjonarze", bo tak mówią o sobie weterani misji pokojowych ONZ, dzielą wyjazdy na lepsze i gorsze. Lepsze - na przykład do Libanu i Izraela, gorsze - do Kambodży i Angoli.

Piekło tropików

- Żar lejący się z nieba, wilgoć, węże, komary, a my mamy budować mosty. Nie pamiętam, ile razy waliłem twarzą w błoto - wspomina jeden z żołnierzy, który służył w Kambodży w 1993 r. Polacy nie mieli stałej opieki lekarza - daleko, pod stolicą rezydował jeden, który dysponował podręczną apteczką i przyjeżdżał raz na kilka
wie o tym sekretariat Rady Bezpieczeństwa ONZ. Mogą być sankcje, międzynarodowa blokada. Oni tego nie chcą - wyjaśnia płk Limanowski.<br><br>"Misjonarze", bo tak mówią o sobie weterani misji pokojowych ONZ, dzielą wyjazdy na lepsze i gorsze. Lepsze - na przykład do Libanu i Izraela, gorsze - do Kambodży i Angoli.<br><br>&lt;tit&gt;Piekło tropików&lt;/&gt;<br><br>- Żar lejący się z nieba, wilgoć, węże, komary, a my mamy budować mosty. Nie pamiętam, ile razy waliłem twarzą w błoto - wspomina jeden z żołnierzy, który służył w Kambodży w 1993 r. Polacy nie mieli stałej opieki lekarza - daleko, pod stolicą rezydował jeden, który dysponował podręczną apteczką i przyjeżdżał raz na kilka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego