chórem albo z boku przy wejściu. Gdzie będziesz stał,<br>żebym wiedziała? Będziemy chociaż tak razem. Będę o tobie myślała. I ty<br>myśl o mnie.<br> Z kościołem Świętego Jakuba związało nas jeszcze i to, że zmarł<br>organista Jan, do którego Anna chodziła na lekcje gry na fortepianie.<br>Nie były to właściwie lekcje w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Jan<br>miał bowiem do Anny stosunek nie jak do uczennicy, lecz bardziej jakby<br>do ostatniego już promyka radości w swoim życiu, i nawet zwracał się do<br>niej, aniołku. O, jest mój aniołek, a myślałem, że już nie przyjdzie<br>dzisiaj. Wicher taki, zimno, psa by nie