patrzyłam jak śpi. Rano czytał mi bajki. Kiedy o 13:35 chcieliśmy sobie zjeść śniadanko, jego mama zadzwoniła. Musiał jechać...<br><br>Teraz siedzę sama w domu. Czeka mnie samotna noc, bo rodzice pojechali do Zakopca i wracają jutro. A ja raniutko do szkółki. Nic a nic się nie uczyłam. Teraz mam lenia i zaraz będę odsypiać...<br><br>Tęsknię za Nim, za Jego głosem, dotykiem, pocałunkiem. Jeszcze nigdy nie czułam się tak zakochana...<br><br>Szczęśliwego Nowego 2003 Roku... &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br> <br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Znieczulenie...&lt;/&gt;<br>Kicham... Jest mi piekielnie zimno... To NIE MOŻE być choroba &lt;emot&gt;:(&lt;/&gt; &lt;orig&gt;Tyyyyle&lt;/&gt; nauki &lt;emot&gt;;(&lt;/&gt; A ja mam lenia...<br><br>Ogólnie rzecz biorąc mam doła i chce mi się płakać