Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
wzroku, zdolności
poruszania się. Śmierci... Biały, sztywno nakrochmalony fartuch lekarza odbijał
pełne złości spojrzenia Jakuba. Jak pancerz chroniący przed niepotrzebnym współczuciem.
- Mario, przecież nic takiego nie było w naszym życiu.. - Jakub rozpaczliwie
szukał w pamięci argumentów. Oboje chcieli dziecka. Czekali na nie od tak dawna.
Czy radosna nowina może spowodować letarg? Przyglądał się szczupłej, jasnowłosej,
nieruchomej kobiecie. Przecież znał ją. Jej myśli, obawy, pragnienia. Jej uporządkowany
czas i uporządkowane istnienie.
- Coś ci powiem, Mario. - Jakub nachylił się nad ciałem żony. - Ten lekarz to
pedał.
Per rectum. Łacińsko-dostojna tajemnica. Jak perpetuum mobile i apage satanas.
Perpetua i Felicyta. Permanentnie pergonalem ją
wzroku, zdolności <br>poruszania się. Śmierci... Biały, sztywno nakrochmalony fartuch lekarza odbijał <br>pełne złości spojrzenia Jakuba. Jak pancerz chroniący przed niepotrzebnym współczuciem.<br>- Mario, przecież nic takiego nie było w naszym życiu.. - Jakub rozpaczliwie <br>szukał w pamięci argumentów. Oboje chcieli dziecka. Czekali na nie od tak dawna. <br>Czy radosna nowina może spowodować letarg? Przyglądał się szczupłej, jasnowłosej, <br>nieruchomej kobiecie. Przecież znał ją. Jej myśli, obawy, pragnienia. Jej uporządkowany <br>czas i uporządkowane istnienie.<br>- Coś ci powiem, Mario. - Jakub nachylił się nad ciałem żony. - Ten lekarz to <br>pedał.<br>Per rectum. Łacińsko-dostojna tajemnica. Jak perpetuum mobile i apage satanas. <br>Perpetua i Felicyta. Permanentnie pergonalem ją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego