Typ tekstu: Książka
Autor: Eichelberger Wojciech
Tytuł: O co pytają dzieci
Rok: 1999
Dziecko bierze tu odpowiedzialność i za siebie, i za sposób, w jaki zachowują się rodzice, zwłaszcza że nieraz słyszy od nich: to twoja wina, że mnie denerwujesz, twoja wina, że cię zbiłem. Taka hipokryzja i fałsz, zrzekanie się odpowiedzialności za to, co sami robimy, i przerzucanie jej na dziecko, nie licują z postawą dorosłych.
Stosunkowo najmniej szkody robią klapsy sytuacyjne, wynikające z chwilowych okoliczności. Na przykład dziecko wielokrotnie upominane wdrapuje się na szafę i prawie z niej spada. Takie spontaniczne klapsy, będące przejawem naszej troski, są zwykle dla dziecka zrozumiałe. Kiedyś mój czteroletni wówczas synek postanowił zwiedzić okolicę wokół domu. Wykorzystał
Dziecko bierze tu odpowiedzialność i za siebie, i za sposób, w jaki zachowują się rodzice, zwłaszcza że nieraz słyszy od nich: to twoja wina, że mnie denerwujesz, twoja wina, że cię zbiłem. Taka hipokryzja i fałsz, zrzekanie się odpowiedzialności za to, co sami robimy, i przerzucanie jej na dziecko, nie licują z postawą dorosłych.<br>Stosunkowo najmniej szkody robią klapsy sytuacyjne, wynikające z chwilowych okoliczności. Na przykład dziecko wielokrotnie upominane wdrapuje się na szafę i prawie z niej spada. Takie spontaniczne klapsy, będące przejawem naszej troski, są zwykle dla dziecka zrozumiałe. Kiedyś mój czteroletni wówczas synek postanowił zwiedzić okolicę wokół domu. Wykorzystał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego