Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
ścieżką, nagle zobaczyłem wilka. Zatrzymałem się gwałtownie. Zbyt gwałtownie! Śnieg, łagodnie do tej pory tłumiący moje kroki, zachrzęścił nieznacznie pod wpływem nagłego postawienia stopy. To wystarczyło! Wilk błyskawicznie zniknął w wąwozie, nie zdążyłem nawet chwycić za broń. Nigdy nie widziałem tak gwałtownego ruchu żywej istoty. Znany powszechnie z szybkiej reakcji lis jest ślamazarą w porównaniu z wilkiem.

W piątek z czatowni "Rabe" obserwowaliśmy niedźwiedzia.
Misiu najpierw porwał kawał padliny i zwiał do lasu. Dochodziły nas odgłosy pracy jego mocarnych szczęk, brrrr, aż ciarki przechodziły po plecach. Po chwili podszedł już śmielej i zaczął żerować 40 metrów od nas. Trwało to ze
ścieżką, nagle zobaczyłem wilka. Zatrzymałem się gwałtownie. Zbyt gwałtownie! Śnieg, łagodnie do tej pory tłumiący moje kroki, zachrzęścił nieznacznie pod wpływem nagłego postawienia stopy. To wystarczyło! Wilk błyskawicznie zniknął w wąwozie, nie zdążyłem nawet chwycić za broń. Nigdy nie widziałem tak gwałtownego ruchu żywej istoty. Znany powszechnie z szybkiej reakcji lis jest ślamazarą w porównaniu z wilkiem.<br><br>W piątek z czatowni "Rabe" obserwowaliśmy niedźwiedzia.<br>Misiu najpierw porwał kawał padliny i zwiał do lasu. Dochodziły nas odgłosy pracy jego mocarnych szczęk, brrrr, aż ciarki przechodziły po plecach. Po chwili podszedł już śmielej i zaczął żerować 40 metrów od nas. Trwało to ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego