Typ tekstu: Książka
Autor: Porazińska Janina
Tytuł: Psotki i śmieszki
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1955
zachwycą.

Nie pójdę ja za dunaje

szukać doli w obce kraje,

choćby mi gościniec złotem

wyścielono. Co mi po tym?

Naszą wioskę kocham szczerze.

W niej zostanę. Wierzysz?

- Wierzę!

W CHACIE I PRZY CHACIE

Pyta słonko

Pyta słonko z ostrożna,

pyta rankiem: "Czy można?"

i spogląda złociście

na szybeczkę przez liście.


Chodzi słonko w paradzie

o południu po sadzie

i po polu, po łące.

A ma stopki gorące.


Zaś się zbiera za bory.

Płaszcz ma tkany w kolory.

"Hej, miesiączku, hej, bracie!

Stróżuj za mnie przy chacie!"


. . . . . . . . . . . . .


Ostrożniutko zza płotka

wychynęła Dorotka.

"Prędziuśko się uwinę,

przebiegnę skroś ścieżynę.

Do biegania tom
zachwycą.<br><br>Nie pójdę ja za dunaje<br><br>szukać doli w obce kraje, <br><br>choćby mi gościniec złotem<br><br>wyścielono. Co mi po tym?<br><br>Naszą wioskę kocham szczerze.<br><br>W niej zostanę. Wierzysz?<br><br> - Wierzę!<br><br>&lt;tit&gt;W CHACIE I PRZY CHACIE&lt;/&gt;<br><br> Pyta słonko<br><br>Pyta słonko z ostrożna, <br><br>pyta rankiem: "Czy można?" <br><br>i spogląda złociście <br><br>na szybeczkę przez liście.<br><br> <br>Chodzi słonko w paradzie <br><br>o południu po sadzie <br><br>i po polu, po łące. <br><br>A ma stopki gorące.<br><br> <br>Zaś się zbiera za bory. <br><br>Płaszcz ma tkany w kolory. <br><br>"Hej, miesiączku, hej, bracie!<br><br>Stróżuj za mnie przy chacie!"<br><br> <br>. . . . . . . . . . . . . <br><br> <br>Ostrożniutko zza płotka <br><br>wychynęła Dorotka. <br><br>"Prędziuśko się uwinę, <br><br>przebiegnę skroś ścieżynę. <br><br>Do biegania tom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego