Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
walczyć, dopóki mamy instytucje demokratycznej kontroli. Kiedy funkcjonariusz publiczny narusza zasady, może się pan poskarżyć prokuratorowi, może go pan opisać w gazetach. Albo pójdzie siedzieć, albo go ludzie w przyszłości nie wybiorą.

Chyba że w prokuraturze siedzą równie skorumpowani koledzy tego polityka, a koledzy partyjni mimo wszystko wpiszą go na listę wyborczą.

Skorumpowane partie wreszcie stracą władzę, bo ludzie nie będą bez końca wybierali tych, którzy kierują się tylko własnym interesem. W odniesieniu do korporacji ta reguła nie działa. Wielkie korporacje są totalitarnymi instytucjami, w istocie pozostającymi poza demokratyczną kontrolą. Ich wewnętrzne reguły nie różnią się od reguł komunistycznej czy faszystowskiej gospodarki
walczyć, dopóki mamy instytucje demokratycznej kontroli. Kiedy funkcjonariusz publiczny narusza zasady, może się pan poskarżyć prokuratorowi, może go pan opisać w gazetach. Albo pójdzie siedzieć, albo go ludzie w przyszłości nie wybiorą.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Chyba że w prokuraturze siedzą równie skorumpowani koledzy tego polityka, a koledzy partyjni mimo wszystko wpiszą go na listę wyborczą. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Skorumpowane partie wreszcie stracą władzę, bo ludzie nie będą bez końca wybierali tych, którzy kierują się tylko własnym interesem. W odniesieniu do korporacji ta reguła nie działa. Wielkie korporacje są totalitarnymi instytucjami, w istocie pozostającymi poza demokratyczną kontrolą. Ich wewnętrzne reguły nie różnią się od reguł komunistycznej czy faszystowskiej gospodarki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego