rujnuje. Finansowo, rodzinnie, psychicznie.<br><br>Dr Lubomira Szawdyn: - Zaczynam bezwiednie, czerpię z tego przyjemność, potem rytualizuję czynność, nagradzam się nią i kiedy mi jej zabraknie, cierpię z powodu odstawienia. Więc nie zważając na koszty nie przestaję: mieszkanie od kilku miesięcy nie zapłacone, ale kupuję dwudziesty, najnowszy model kołowrotka do wędki, choć listopad jest raczej kiepski na wędkowanie. - Do mnie pacjenci trafiają zwykle dopiero w stanie całkowitej ruiny, z wyczyszczonymi kilkoma kartami, zadłużeni na grube pieniądze.<br><br>Pierwszy objaw wpadania w <orig>zakupoholizm</>: kupuję rzeczy zdecydowanie niepotrzebne, ponad kieszeń, nie mogę przestać. Wedle dr Szawdyn, <orig>zakupoholików</> nie łączy żaden wspólny mianownik zawodowy, wiekowy, środowiskowy. Leczy