Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
przeżył, gdy poszła wraz z hańbą do trumny.

Tylko Bóg jej nie zdradził i ślepo w nią wierzył
I przez łzy się uśmiechał, że ją w niebie przeżył.

"Ty musisz dla mnie polec na śmierci wezgłowiu,
A ja muszę dla ciebie trwać na pogotowiu!

Ty pójdziesz tą doliną, gdzie ustaje łkanie,
A ja pójdę tą górą na twoje spotkanie.

Ty opatrzysz me rany, ja twych pieszczot ciernie,
I będziem odtąd w siebie wierzyli bezmiernie!''

Miała w trumnie strój bogaty,
Malowany w różne światy,
Że gdy w nim się zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała.
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego,
Murawego - dla murawy
przeżył, gdy poszła wraz z hańbą do trumny.<br><br>Tylko Bóg jej nie zdradził i ślepo w nią wierzył<br>I przez łzy się uśmiechał, że ją w niebie przeżył.<br><br>"Ty musisz dla mnie polec na śmierci wezgłowiu,<br>A ja muszę dla ciebie trwać na pogotowiu!<br><br>Ty pójdziesz tą doliną, gdzie ustaje łkanie,<br>A ja pójdę tą górą na twoje spotkanie.<br><br>Ty opatrzysz me rany, ja twych pieszczot ciernie,<br>I będziem odtąd w siebie wierzyli bezmiernie!''<br><br> Miała w trumnie strój bogaty,<br> Malowany w różne światy,<br> Że gdy w nim się zapodziała,<br> Nie wędrując - wędrowała.<br> Strój koloru murawego,<br> A odcienia złocistego,<br> Murawego - dla murawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego