Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
znikały, wciąż dudnił pod czaszką szaleńczy rytm wygrywany na setkach niewidocznych instrumentów. Oto miasto widziane z góry, równe rzędy ulic, gwar ludzkiej gromady, zapach dymu. Lecz to nie Dabora. W zboczu skały zieją czarne otwory pilnowane przez wojowników. Niewielu może wejść do jaskiń, większość z tych, co zagłębiła się w lochach Góry Szkła, nigdy już nie ogląda dziennego światła. Magwer poznaje - to Uwegna i podziemia, w których żyją Mistrzowie Szkła. Tam powstają wszystkie te cudeńka, jakie oglądać można na targowiskach Dabory.
Jakby wpełzł do środka. Światło dnia znika już za pierwszym zakrętem, pozostaje tylko drżący poblask pochodni. Lecz zaraz inny żar
znikały, wciąż dudnił pod czaszką szaleńczy rytm wygrywany na setkach niewidocznych instrumentów. Oto miasto widziane z góry, równe rzędy ulic, gwar ludzkiej gromady, zapach dymu. Lecz to nie Dabora. W zboczu skały zieją czarne otwory pilnowane przez wojowników. Niewielu może wejść do jaskiń, większość z tych, co zagłębiła się w lochach Góry Szkła, nigdy już nie ogląda dziennego światła. Magwer poznaje - to Uwegna i podziemia, w których żyją Mistrzowie Szkła. Tam powstają wszystkie te cudeńka, jakie oglądać można na targowiskach Dabory.<br>Jakby wpełzł do środka. Światło dnia znika już za pierwszym zakrętem, pozostaje tylko drżący poblask pochodni. Lecz zaraz inny żar
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego