smutkiem, strojna tylko myślą.<br><br>Krople, co żadnej nie wyżłobią skały,<br>Stają mi w oczach. I deszcz pada, biały,<br><br>Jak gdyby polski i cierpliwy bardzo,<br>Na te wybrzeża, które łzami gardzą.</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>PRZECIW "KEEP SMILING"</><br><br>Ach, nie szukajmy zapomnienia, pociech,<br>Zębów nie szczerzmy przekornie, wbrew fali,<br>W śmiechu nad siły. Zmęczeniśmy w locie,<br>I najweselsi krzyżem na świat padli,<br>I co najżywsi, dzisiaj są umarli,<br>A najbarwniejsi, jak róże, przemarzli.<br>Był czas radości. A jest chwila taka,<br>Że Bóg nakazał płacz. Więc lepiej płakać.</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>MUR WODNY</><br><br>Jak mur przede mną jesteś, oceanie,<br>Płasko leżący, wielki nieprzebranie,<br>W płyn zamieniony szary, chłodny granit.<br>A