mu bowiem budżet ze zobowiązaniami finansowymi większymi od wpływów. Wolałbym, oczywiście, aby radzono sobie z tym metodą ograniczania wydatków pokrywających straty ponoszone przez deficytowe przedsiębiorstwa i całe branże, nie zaś przez podnoszenie podatków i akcyzy.<br><br>- Jakie metody są najbardziej efektywne?<br><br>- Zmniejszanie deficytu budżetowego i hamowanie wzrostu płac. Nikt tego nie lubi i to jest zrozumiałe. Zwłaszcza że w gospodarce otwartej na świat ceny krajowe zbliżają się do zagranicznych, a płace niekoniecznie. Płace zależą bowiem od wydajności i dopóki nie dogonimy innych w poziomie wydajności, dopóty płace pozostaną różne.<br><br>- Czy jednak rząd podejmie ryzyko, skoro postulat obniżenia tempa wzrostu płac jest źle