Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
w nocy, ja ich obstawiałem i "Mańkut" z Koła. Ładunki były z opóźnieniem.
Pociąg poszedł. Wyobraziłem sobie, jak to fuknęło w drodze, i cieszyłem się na drugi dzień. Idę do tego Stefana. Pracujemy po sąsiedzku, zaprzyjaźniłem się z nim. On tak samo jak i ja nie pogania z robotą, ale lubi wszystko dokładnie i żeby nie było wymęczone. Poszedłem i rozmawiamy tak i tak o robocie, o tym, o owym. Chłopak mu się zesikał, więc go przewija, pokazuje, co za basałyk z tego małego, powiada, sześć kilo dwadzieścia trzy deka. A tu ten chłopak, kiedy go tak przewracał, znowu - sik w
w nocy, ja ich obstawiałem i "Mańkut" z Koła. Ładunki były z opóźnieniem.<br>Pociąg poszedł. Wyobraziłem sobie, jak to fuknęło w drodze, i cieszyłem się na drugi dzień. Idę do tego Stefana. Pracujemy po sąsiedzku, zaprzyjaźniłem się z nim. On tak samo jak i ja nie pogania z robotą, ale lubi wszystko dokładnie i żeby nie było wymęczone. Poszedłem i rozmawiamy tak i tak o robocie, o tym, o owym. Chłopak mu się zesikał, więc go przewija, pokazuje, co za basałyk z tego małego, powiada, sześć kilo dwadzieścia trzy deka. A tu ten chłopak, kiedy go tak przewracał, znowu - sik w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego