Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
zwane siwakami, stają się smoliście ciemne? Prażą je w piasku i tyle. Francuzce tłumaczyli i demonstrowali jak to się robi, ale jak wyjaśnić ten proces?
- Coś tak, jakby nawęglanie stali - dowodzi Józef, dodając - Czy to aż trzeba znać chemię, żeby lepić czerepia?
Ich garnki zdobią wnętrza mieszkań, tworzą kolekcje miłośników ludowej ceramiki. Buńki Antoniego trafiły do muzeów, nawet w Nowym Jorku. Londynie i Wiedniu. Józefa zaprowadziły siwaki na pokaz do Belgii i Holandii.
Belgowie, robiąc odprawę celną, podejrzanie oglądali transportowaną do nich glinę.
- Co to za towar? - pytali, bo wydał się im dziwny.
- No, a może pan wie z czego ta
zwane siwakami, stają się smoliście ciemne? Prażą je w piasku i tyle. Francuzce tłumaczyli i demonstrowali jak to się robi, ale jak wyjaśnić ten proces?<br>- Coś tak, jakby nawęglanie stali - dowodzi Józef, dodając - Czy to aż trzeba znać chemię, żeby lepić czerepia?<br>Ich garnki zdobią wnętrza mieszkań, tworzą kolekcje miłośników ludowej ceramiki. Buńki Antoniego trafiły do muzeów, nawet w Nowym Jorku. Londynie i Wiedniu. Józefa zaprowadziły siwaki na pokaz do Belgii i Holandii.<br>Belgowie, robiąc odprawę celną, podejrzanie oglądali transportowaną do nich glinę.<br>- Co to za towar? - pytali, bo wydał się im dziwny.<br>- No, a może pan wie z czego ta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego