Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
osoba zaprzyjaźniona, pomagała wybierać jego narzeczonej. I nagle, kiedy daty obu ślubów zbliżały się nieuchronnie, Agata i Artur zrozumieli, że muszą być razem. Z dnia na dzień zerwali poprzednie związki i wynajęli wspólne mieszkanie. Na razie nie śpieszą się ze ślubem.

- Jestem romantyczką i idealistką - deklaruje Agata. - Wierzę, że jeśli ludzie się naprawdę kochają, będą ze sobą bez względu na ślub. W końcu pewnie go weźmiemy, bo w naszej kulturze przyjęło się, że to przypieczętowanie miłości, ogłoszenie świadomej decyzji w obecności bliskich osób. Agata nie ukrywa, że ważną rolę odgrywają też względy pragmatyczne. - W naszym kraju ciężko się żyje w nieformalnym
osoba zaprzyjaźniona, pomagała wybierać jego narzeczonej. I nagle, kiedy daty obu ślubów zbliżały się nieuchronnie, Agata i Artur zrozumieli, że muszą być razem. Z dnia na dzień zerwali poprzednie związki i wynajęli wspólne mieszkanie. Na razie nie śpieszą się ze ślubem.<br><br>- Jestem romantyczką i idealistką - deklaruje Agata. - Wierzę, że jeśli ludzie się naprawdę kochają, będą ze sobą bez względu na ślub. W końcu pewnie go weźmiemy, bo w naszej kulturze przyjęło się, że to przypieczętowanie miłości, ogłoszenie świadomej decyzji w obecności bliskich osób. Agata nie ukrywa, że ważną rolę odgrywają też względy pragmatyczne. - W naszym kraju ciężko się żyje w nieformalnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego