Podkreślając paradoksalność umowy między autorem a czytelnikiem, przypomina Mrożek, że prawda dzieła literackiego realizuje się na innym poziomie niż poziom podobieństwa i tożsamości faktów literackich i historycznych. Przemieszanie faktów historycznie sprawdzalnych ze zmyślonym prawdopodobieństwem jest w tym wypadku sygnalizowanym z góry i przewidywanym źródłem konfuzji czytelniczych i autorskich. "Świat, nasz ludzki świat, jest naszą opowieścią" - powiada autor, dając w ten sposób do zrozumienia, że odpowiedzialność za wszelkie konfabulacyjne przekazy na temat rzeczywistości, w której uczestniczymy, ponoszą w równej mierze ich nadawcy, jak i odbiorcy. Czytelnik jest także w pewnym sensie autorem. Wychodząc z takiego założenia, formułuje autor "Alfy" trzy zarzuty, z