Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Dolinie Kościeliskiej, mimo zbliżającego się końca wakacji, tłok był spory. Jeździły dorożki, wycieczki szkolne hałasowały - słowem wszystko to, czego nie znosił. Ale cierpliwie postanowił przetruchtać całą drogę do schroniska na Ornaku, tam odpocząć, po czym przez Iwaniacką przedostać się do Chochołowskiej na późny obiad. Na tym odcinku powinno już być luźniej.
Zluźniło się rzeczywiście koło Smytniej - nie wszystkie wycieczki szły do schroniska. Na prawo od Krzyża Pola zobaczył skręcających w stronę Kominiarskiego Wierchu trzech taterników. Rozejrzał się, czy nikt go nie obserwuje i także zszedł ze szlaku. Zorientował się, że młodzi ludzie idą w kierunku dolnego otworu Kominiarskiego Bańdziocha i ostrożnie
Dolinie Kościeliskiej, mimo zbliżającego się końca wakacji, tłok był spory. Jeździły dorożki, wycieczki szkolne hałasowały - słowem wszystko to, czego nie znosił. Ale cierpliwie postanowił przetruchtać całą drogę do schroniska na Ornaku, tam odpocząć, po czym przez Iwaniacką przedostać się do Chochołowskiej na późny obiad. Na tym odcinku powinno już być luźniej.<br>Zluźniło się rzeczywiście koło Smytniej - nie wszystkie wycieczki szły do schroniska. Na prawo od Krzyża Pola zobaczył skręcających w stronę Kominiarskiego Wierchu trzech taterników. Rozejrzał się, czy nikt go nie obserwuje i także zszedł ze szlaku. Zorientował się, że młodzi ludzie idą w kierunku dolnego otworu Kominiarskiego Bańdziocha i ostrożnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego