Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
nikt nie rozwiązuje ich problemów. Przychodzi ktoś taki do lekarza domowego, tłumaczy, że lęki, poranne przerażenie, poczucie bezsensu, bezsenność i tak dalej, przemilcza lub nie myśli samobójcze, i dostaje lekarstwo z zapewnieniem, że likwiduje przyczyny, że należy je brać systematycznie, nie wolno, broń Boże, przerywać leczenia, no i chory regularnie łyka pastylki, ale pewnego dnia po prostu zapomina i dostaje takiego odjazdu, łącznie z brzytwami, sznurami, oknem na jedenastym w rolach głównych, że ledwo udaje się go opanować. A potem jeszcze silniejszy lęk, nawet jeśli mówią, że to od nagłego odstawienia lekarstwa, strach, że tamto powróci, i powiedzmy sobie szczerze, powraca
nikt nie rozwiązuje ich problemów. Przychodzi ktoś taki do lekarza domowego, tłumaczy, że lęki, poranne przerażenie, poczucie bezsensu, bezsenność i tak dalej, przemilcza lub nie myśli samobójcze, i dostaje lekarstwo z zapewnieniem, że likwiduje przyczyny, że należy je brać systematycznie, nie wolno, broń Boże, przerywać leczenia, no i chory regularnie łyka pastylki, ale pewnego dnia po prostu zapomina i dostaje takiego odjazdu, łącznie z brzytwami, sznurami, oknem na jedenastym w rolach głównych, że ledwo udaje się go opanować. A potem jeszcze silniejszy lęk, nawet jeśli mówią, że to od nagłego odstawienia lekarstwa, strach, że tamto powróci, i powiedzmy sobie szczerze, powraca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego