Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
nie mówiąc już o prozaicznych sanitariach czy podliczeniu, ot tak z doskoku, miesięcznego budżetu, to nie żarty. Są to raczej przedsięwzięcia dla osobnika będącego w pełnej formie psycho-fizycznej. A ja co? To wszystko było trochę tak, jakbym przeczuwała, że tego wieczoru do domu nie wrócę.
Po Małą szłam ze łzami w oczach. Chwilami chciałam zawrócić i uprzedzić w przedszkolu, że zostanie tam na obiad. Kilkakrotnie zastygałam w półobrocie, lecz wyraz jej twarzyczki uparty i błagający zarazem nie pozwolił mi się cofnąć. Zagryzając wargi, przełykając łzy, odmierzałam przebyte kroki. Starałam się chyba bardzo, aby nikt z mijających mnie ludzi nie domyślił
nie mówiąc już o prozaicznych sanitariach czy podliczeniu, ot tak z doskoku, miesięcznego budżetu, to nie żarty. Są to raczej przedsięwzięcia dla osobnika będącego w pełnej formie psycho-fizycznej. A ja co? To wszystko było trochę tak, jakbym przeczuwała, że tego wieczoru do domu nie wrócę. <br>Po Małą szłam ze łzami w oczach. Chwilami chciałam zawrócić i uprzedzić w przedszkolu, że zostanie tam na obiad. Kilkakrotnie zastygałam w półobrocie, lecz wyraz jej twarzyczki uparty i błagający zarazem nie pozwolił mi się cofnąć. Zagryzając wargi, przełykając łzy, odmierzałam przebyte kroki. Starałam się chyba bardzo, aby nikt z mijających mnie ludzi nie domyślił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego