Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
Robota jest na akord. Jak komu zależy, to niech tak robi. Ten wami będzie kierował. - I pokazał na jednego z nas.
No tośmy zaczęli robić. Trochę głupio się czułem na początku. Robić łopatą, zupełnie co innego niż kosą, jak się kosiło całe życie. Ale każdy, jak się postara, łopatą może machać jak się patrzy. No i ja też nieźle to robiłem. Pomyślałem sobie:
Teraz to już o mnie nie będą mówić, że jestem stworzony do kosy, tylko co innego. Pewnie powiedzą, tak na pierwszy rzut oka, że jestem robotnikiem.
Zresztą po co mam myśleć, co oni powiedzą, kiedy lepiej zaczekać i
Robota jest na akord. Jak komu zależy, to niech tak robi. Ten wami będzie kierował. - I pokazał na jednego z nas.<br>No tośmy zaczęli robić. Trochę głupio się czułem na początku. Robić łopatą, zupełnie co innego niż kosą, jak się kosiło całe życie. Ale każdy, jak się postara, łopatą może machać jak się patrzy. No i ja też nieźle to robiłem. Pomyślałem sobie:<br>Teraz to już o mnie nie będą mówić, że jestem stworzony do kosy, tylko co innego. Pewnie powiedzą, tak na pierwszy rzut oka, że jestem robotnikiem.<br>Zresztą po co mam myśleć, co oni powiedzą, kiedy lepiej zaczekać i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego