kupił bilety do kina. Zamiast potraktować to jako uroczą niespodziankę, robisz mu awanturę, że tego z tobą nie skonsultował.<br>• Rutyna. Zwana też mordercą miłości. Kiedy minął już wam szaleńczy stan zakochania, przestajecie się starać, aby być atrakcyjnymi dla siebie nawzajem. Dopada was syndrom ciepłych kapci. Kolejne błędne kółeczko w machinie wzajemnych pretensji: chciałabyś, żeby on był bardziej spontaniczny i więcej czasu i uwagi poświęcał waszym relacjom, on chce, żebyś ty była taka sama, ale żadne nie zrobi pierwszego kroku, "bo niby dlaczego to ja mam się starać, kiedy on nic nie robi?".<br><br>Ostatnia deska ratunku<br>Znając "trucicieli", możesz rozpoznać ich