Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
marek, ponieważ pan Knüfer postawił na czarne, a pan Wlossok na parzyste - zagrzmiał głos von Stietencrotta, który pojawił się przy stole Sophie, podobnie jak większość gości tajnego kasyna. - Dalej mają prawo grać tylko ci dwaj panowie, a przewaga choćby jednej marki daje prawo do podjęcia dodatkowej wygranej, jaką są względy madame Lebetseyder.
Knüfer, myśląc o stwardniałych sutkach Sophie na purpurowym jedwabiu, postawił wszystko na czerwone. Wlossok postawił również sześć tysięcy marek - tym razem na parzyste. Knüfer znów zamknął oczy i po chwili usłyszał brawa. Sophie uśmiechała się promiennie. Do Wlossoka.

Wiesbaden, poniedziałek 16 grudnia,
wpół do ósmej wieczorem
Knüfer stłumił ziewnięcie
marek, ponieważ pan Knüfer postawił na czarne, a pan Wlossok na parzyste - zagrzmiał głos von Stietencrotta, który pojawił się przy stole Sophie, podobnie jak większość gości tajnego kasyna. - Dalej mają prawo grać tylko ci dwaj panowie, a przewaga choćby jednej marki daje prawo do podjęcia dodatkowej wygranej, jaką są względy madame Lebetseyder.<br>Knüfer, myśląc o stwardniałych sutkach Sophie na purpurowym jedwabiu, postawił wszystko na czerwone. Wlossok postawił również sześć tysięcy marek - tym razem na parzyste. Knüfer znów zamknął oczy i po chwili usłyszał brawa. Sophie uśmiechała się promiennie. Do Wlossoka. <br><br>Wiesbaden, poniedziałek 16 grudnia, <br>wpół do ósmej wieczorem<br>Knüfer stłumił ziewnięcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego