Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
Dobry to znak...

Pan Franciszek spojrzał na pannę Eysymonttównę: inteligentna, zgrabna, piękne oczy, ładnie uszyte suknie, ale nie umywa się do mojej Janinki.

"Chodził, gawędził, wpatrywał się, chwalił i w rezultacie z moich marzeń dla Jadzi - nic! Jadzia w jesieni wyjedzie do Krakowa na kursa Baranieckiego" - donosi Kotarbińskiej. - Ładna i mądra jest ta moja wychowanka. Nie jeden pan Franciszek na świecie.

Musi jeszcze w tej sprawie tyle listów napisać do Krakowa, polecić znajomym, zaufanym ludziom, powiedzieć o zaletach charakteru, umysłu Jadwini. Dziewczyna usilnie marzy teraz o wyfrunięciu z nadniemeńskiego gniazda i prosi o te rekomendacje. Pierwszy list będzie do Ludwika M
Dobry to znak...<br><br> Pan Franciszek spojrzał na pannę Eysymonttównę: inteligentna, zgrabna, piękne oczy, ładnie uszyte suknie, ale nie umywa się do mojej Janinki.<br><br> "Chodził, gawędził, wpatrywał się, chwalił i w rezultacie z moich marzeń dla Jadzi - nic! Jadzia w jesieni wyjedzie do Krakowa na kursa Baranieckiego" - donosi Kotarbińskiej. - Ładna i mądra jest ta moja wychowanka. Nie jeden pan Franciszek na świecie.<br><br> Musi jeszcze w tej sprawie tyle listów napisać do Krakowa, polecić znajomym, zaufanym ludziom, powiedzieć o zaletach charakteru, umysłu Jadwini. Dziewczyna usilnie marzy teraz o wyfrunięciu z nadniemeńskiego gniazda i prosi o te rekomendacje. Pierwszy list będzie do Ludwika M
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego