Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
smukła postać z rozwianym włosem, potykając się na progu. Nocny Śpiewak zamarł. Długowłosy chłopiec zrobił ruch, jakby zrywał się do biegu. W tej chwili od kolumny oderwała się ciemna sylwetka, stając za nim. Jej ręce wykonały błyskawiczny ruch nad głową chłopca. Krzyk zamarł w powietrzu, zduszony do cichego charkotu. Młody mag miotał się, ledwo dotykając ziemi stopami, jak ryba pochwycona na wędkę. Sięgnął ku tyłowi, wczepiając palce we włosy napastnika. Rozległ się przytłumiony wrzask bólu. Nocny Śpiewak otrząsnął się z zaskoczenia, wyszarpnął nóż zza cholewki buta. W dwóch skokach znalazł się tuż przy walczących. Z krótkiego rozmachu wbił ostrze w bok
smukła postać z rozwianym włosem, potykając się na progu. Nocny Śpiewak zamarł. Długowłosy chłopiec zrobił ruch, jakby zrywał się do biegu. W tej chwili od kolumny oderwała się ciemna sylwetka, stając za nim. Jej ręce wykonały błyskawiczny ruch nad głową chłopca. Krzyk zamarł w powietrzu, zduszony do cichego charkotu. Młody mag miotał się, ledwo dotykając ziemi stopami, jak ryba pochwycona na wędkę. Sięgnął ku tyłowi, wczepiając palce we włosy napastnika. Rozległ się przytłumiony wrzask bólu. Nocny Śpiewak otrząsnął się z zaskoczenia, wyszarpnął nóż zza cholewki buta. W dwóch skokach znalazł się tuż przy walczących. Z krótkiego rozmachu wbił ostrze w bok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego