tacę z łakociami. Zaproponowane przez Filippę principium jest wszakże jasne. Przynajmniej dla mnie, a wciąż za mało mam podstaw, by uważać was za mniej bystre. Poza tą salą bądźcie, kim chcecie, służcie, komu chcecie i czemu chcecie, tak wiernie, jak zechcecie. Ale gdy konwent się zbierze, zajmować będziemy się wyłącznie magią i jej przyszłością. <br>- Tak właśnie to sobie wyobrażam - potwierdziła Filippa Eilhart. - Wiem, że problemów jest wiele, że są wątpliwości i niejasności. Omówimy je przy następnym spotkaniu, w którym wszystkie weźmiemy udział nie w postaci projekcji czy iluzji, lecz we własnych osobach. Obecność uznana będzie nie za formalny akt przystąpienia do