Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
Erazma Bolka o ściganiu się traktorami na wsi i jedzeniu kiełbasy. Literatura ekologiczna. Wiersz przykrył później wymiocinę, którą ktoś zostawił akurat przed naszym namiotem. Naprawdę, literatura to przekleństwo, wiem co mówię.
Obok rozbili się wielkim wozem campingowym Niemcy, przywieźli sobie z domu cały dom, prócz ścian. Telewizory, meble, kuchnie, zmywarki, magnetofony, gitary, żony i dzieci. Po chuj oni w ogóle wyjeżdżali z domu, ktoś przytomnie zauważył, a później zaprosiliśmy ich do siebie, żeby pojednać te dwa narody, zwłaszcza, że jak zobaczyliśmy wcześniej, mieli duże zapasy niemieckiego piwa, a my żłopaliśmy obrzydliwe mazurskie mocze, rzeczywiście przyszli, przyprowadzili nawet swoje żony i dzieci
Erazma Bolka o ściganiu się traktorami na wsi i jedzeniu kiełbasy. Literatura ekologiczna. Wiersz przykrył później wymiocinę, którą ktoś zostawił akurat przed naszym namiotem. Naprawdę, literatura to przekleństwo, wiem co mówię. <br>Obok rozbili się wielkim wozem campingowym Niemcy, przywieźli sobie z domu cały dom, prócz ścian. Telewizory, meble, kuchnie, zmywarki, magnetofony, gitary, żony i dzieci. Po chuj oni w ogóle wyjeżdżali z domu, ktoś przytomnie zauważył, a później zaprosiliśmy ich do siebie, żeby pojednać te dwa narody, zwłaszcza, że jak zobaczyliśmy wcześniej, mieli duże zapasy niemieckiego piwa, a my żłopaliśmy obrzydliwe mazurskie mocze, rzeczywiście przyszli, przyprowadzili nawet swoje żony i dzieci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego