poszukiwaczy skarbów. Być może w ukryciu pozostało to czego nie zajęli historycy sztuki i muzealnicy ze specbatu Czerwonej Armii w 1945 r., lub pracownicy pasłęckiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Jest także grono eksploratorów, którzy to co znaleźli w ruinach pałacu "powieźli w Polskę". Wielu jednak nadal przyciągają ruiny pałacu jakimś tajemniczym magnetyzmem i rodzi się wówczas dyskusja o jego odbudowie. Kiedyś może powstanie jak Feniks z popiołów mały Wersal w Słobitach i może wówczas będzie skarbem samym w sobie. <br><br>Na tropie skarbów książąt zu Dohna w Słobitach w świetle archiwaliów UB (1945-1947) - część I Od czasu do czasu przetaczają się przez