Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
przyjęcia i seminaria służą za najlepszy kamuflarz. Jednak mimo usilnych zabiegów, spotkań, niepodważalnych argumentów, lobbing nie zawsze odnosi skutek. Tak było w przypadku przetargu na samolot wielozadaniowy (kontrakt był wart 3 mld dolarów). Lobby amerykańskie nie dało żadnych szans przeciwnikom. Lobbysta gra na ambicjach polityków, podsuwając im pomysły, dzięki którym mają wyjść z cienia. Politycy, popierając interesy pewnej grupy, liczą także na przyszłe korzyści, łącznie z zapewnieniem sobie "miękkiego lądowania" w potężnych firmach, gdzie zawsze znajdzie się fotel dla jeszcze jednego dyrektora
przyjęcia i seminaria służą za najlepszy kamuflarz. Jednak mimo usilnych zabiegów, spotkań, niepodważalnych argumentów, lobbing nie zawsze odnosi skutek. Tak było w przypadku przetargu na samolot wielozadaniowy (kontrakt był wart 3 mld dolarów). Lobby amerykańskie nie dało żadnych szans przeciwnikom. Lobbysta gra na ambicjach polityków, podsuwając im pomysły, dzięki którym mają wyjść z cienia. Politycy, popierając interesy pewnej grupy, liczą także na przyszłe korzyści, łącznie z zapewnieniem sobie "miękkiego lądowania" w potężnych firmach, gdzie zawsze znajdzie się fotel dla jeszcze jednego dyrektora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego