Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
sytuacji, w jaką wepchnęły ją przez lata komunistyczne porządki. Denerwowało mnie ich improwizowanie. Brak patrzenia w przyszłość i świat. Także życie kulturalne zaczęło słabnąć - mówi. Postanowił wyjechać do USA. - Nie planowałem tu zostawać. Chciałem tylko zobaczyć Amerykę, zarobić na auto i wrócić. Roboty się nie bałem. Miałem smykałkę do dłubania, majsterkowania. Mogłem robić cokolwiek. Myślałem też, że i moje aktorskie umiejętności na coś się przydadzą.
Za Oceanem znalazł się w 1989 roku. - Kiedy jechałem z lotniska, Chicago zrobiło na mnie przygnębiające wrażenie. Gdzie ja jestem? - pytałem samego siebie. Przecież to Łódź Fabryczna - wspomina. Zaczął od "kontraktorek" czyli prac przy remontach, na
sytuacji, w jaką wepchnęły ją przez lata komunistyczne porządki. Denerwowało mnie ich improwizowanie. Brak patrzenia w przyszłość i świat. Także życie kulturalne zaczęło słabnąć - mówi. Postanowił wyjechać do USA. - Nie planowałem tu zostawać. Chciałem tylko zobaczyć Amerykę, zarobić na auto i wrócić. Roboty się nie bałem. Miałem smykałkę do dłubania, majsterkowania. Mogłem robić cokolwiek. Myślałem też, że i moje aktorskie umiejętności na coś się przydadzą.<br>Za Oceanem znalazł się w 1989 roku. - Kiedy jechałem z lotniska, Chicago zrobiło na mnie przygnębiające wrażenie. Gdzie ja jestem? - pytałem samego siebie. Przecież to Łódź Fabryczna - wspomina. Zaczął od &lt;orig&gt;"kontraktorek"&lt;/&gt; czyli prac przy remontach, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego