postanowią, że dwa razy dwa jest cztery i wybiorą faceta, i powiedzą mu: ty potrafisz nas reprezentować, i masz furt powtarzać, że dwa i dwa jest cztery, i nie ośmieszyć nas - to w związku z tym żeby ten argument mądrze głosić, wybiorą kogoś z autorytetem, nie patrząc, czy jest robotnikiem, majstrem, inżynierem czy innym czortem... W naszym środowisku żyje człowiek nazwiskiem Fac. Jest członkiem partii, jest pisarzem. Jeśli on zostanie wybrany - ma reprezentować nasze interesy.</><br> E. B.: <who8>Sprecyzujmy słowo "interesy".</><br> G. C.:<who9>Powierzony pakiet uchwał i wniosków wojewódzkiej organizacji partyjnej...</><br> Z.S.: <who7>Najważniejszy w tym, co tu mówicie jest odpór przeciw