Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
którego poznała tuż po I wojnie światowej i dla którego właśnie pragnęła uwić gniazdko, w najbardziej sielskim, jak jej się wydawało, miejscu. Niespełniony narzeczony pogardził jednak zarówno miłością miss Cooper jak i prymitywną, nawet jeszcze nie wykończoną chałupą na odludziu i wyjechał zostawiając ją zrozpaczoną i zniechęconą. W pierwszym odruchu malarka postanowiła sprzedać dom, który teraz wydawał jej się pewnie niepotrzebny, a jedynie przypominający nieszczęśliwe uczucie.
Na wiadomość o sprzedaży domu pierwszy zgłosił się do miss Cooper, Kasprowicz, który takie właśnie miejsce, na wysokiej skarpie, nad rzeką, nie opodal drogi, z niezwykłym widokiem na góry, a zwłaszcza na ukochany szczyt Lodowy
którego poznała tuż po I wojnie światowej i dla którego właśnie pragnęła uwić gniazdko, w najbardziej sielskim, jak jej się wydawało, miejscu. Niespełniony narzeczony pogardził jednak zarówno miłością miss Cooper jak i prymitywną, nawet jeszcze nie wykończoną chałupą na odludziu i wyjechał zostawiając ją zrozpaczoną i zniechęconą. W pierwszym odruchu malarka postanowiła sprzedać dom, który teraz wydawał jej się pewnie niepotrzebny, a jedynie przypominający nieszczęśliwe uczucie.<br>Na wiadomość o sprzedaży domu pierwszy zgłosił się do miss Cooper, Kasprowicz, który takie właśnie miejsce, na wysokiej skarpie, nad rzeką, nie opodal drogi, z niezwykłym widokiem na góry, a zwłaszcza na ukochany szczyt Lodowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego