Chodkiewicza, Hetmana Wielkiego Litewskiego i Wojewodę Litewskiego, zwycięzcy spod Kircholmu (1605). Ten to umiał wypić! Wielodniowe pijatyki, burdy i rozwiązły tryb życia szybko sprawiły, że poważnie zapadł na zdrowiu. W książce p.t. "Leksykon śmierci wielkich ludzi", autorstwa Isabelle Bricard, znajdujemy fragment listu Chodkiewicza do żony. Tak oto hetman relacjonował małżonce swój pobyt w Warszawie: "Ja tego wszystkiego nie pomnię, bom był pijany haniebnie, ale mi to wszystko tłumaczyli słudzy i drudzy dworzanie. Biegałem na koniu pod oknem u króla, chciał Pan ze mną pić, jeno że mnie haniebnie pijanego widział, tedy dał spokój". Wyczyny Chodkiewicza były zgrzytem jedynie dla zagranicznych