Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
gubernatorem tej planety.
- Ty mi powiesz wszystko, kochany, powiesz mi co tylko wiesz; sen czy nie sen, wolałbyś chyba zachować flaki wewnątrz, co?
- Zrób sobie przysługę i nie naciskaj spustu, okay? Różnie to bywa.
- Mów. Jesteś snem?
Spojrzał w niebo, wydął wargi.
- Z Groty wyszedłem na ten świat. Jak on, mam swoje cele. Właśnie wypełniam jeden z nich. Sam śnię. Sam marzę. Sam nienawidzę mych stworzycieli. To chcesz wiedzieć? - Potarł oko grzbietem dłoni, zniechęcony. - Lepiej już idźcie; i tak musicie się pospieszyć, żeby zdążyć przed nim.
- Przed kim?
Podążający za Cieniem wiedział.
- Przed Zjadaczem Krwi.
Ojalika nic z tego nie rozumiała
gubernatorem tej planety.<br>- Ty mi powiesz wszystko, kochany, powiesz mi co tylko wiesz; sen czy nie sen, wolałbyś chyba zachować flaki wewnątrz, co?<br>- Zrób sobie przysługę i nie naciskaj spustu, okay? Różnie to bywa. <br>- Mów. Jesteś snem? <br>Spojrzał w niebo, wydął wargi. <br>- Z Groty wyszedłem na ten świat. Jak on, mam swoje cele. Właśnie wypełniam jeden z nich. Sam śnię. Sam marzę. Sam nienawidzę mych stworzycieli. To chcesz wiedzieć? - Potarł oko grzbietem dłoni, zniechęcony. - Lepiej już idźcie; i tak musicie się pospieszyć, żeby zdążyć przed nim. <br>- Przed kim? <br>Podążający za Cieniem wiedział. <br>- Przed Zjadaczem Krwi. <br>Ojalika nic z tego nie rozumiała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego