Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dom
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1985
do wielu zmian w sobie, w życiu rodzinnym, w poglądach na świat i na zawód. Porzucając przemysł wielki zwróciłem się do zupełnie drobnego, i do rzemiosła. Po prostu pojąłem, że to, co chcę robić ma szansę realizacji głównie u prywatnego wytwórcy w niewielkim zakładzie, a więc w skali, w której mam możliwość zapanowania nad całością, tym bardziej, że są rzemieślnicy poszukujący projektantów. To nieprawda, że im wszystko jedno, co robią. Oczywiście, trzeba przy tym wyplenić z siebie wygodnictwo, do którego wszyscy przywykliśmy. Trzeba zawinąć rękawy i wziąć się, razem z tym rzemieślnikiem, do wspólnej harówy. Po trzech tatach mogę powiedzieć, że
do wielu zmian w sobie, w życiu rodzinnym, w poglądach na świat i na zawód. Porzucając przemysł wielki zwróciłem się do zupełnie drobnego, i do rzemiosła. Po prostu pojąłem, że to, co chcę robić ma szansę realizacji głównie u prywatnego wytwórcy w niewielkim zakładzie, a więc w skali, w której mam możliwość zapanowania nad całością, tym bardziej, że są rzemieślnicy poszukujący projektantów. To nieprawda, że im wszystko jedno, co robią. Oczywiście, trzeba przy tym wyplenić z siebie wygodnictwo, do którego wszyscy przywykliśmy. Trzeba zawinąć rękawy i wziąć się, razem z tym rzemieślnikiem, do wspólnej harówy. Po trzech tatach mogę powiedzieć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego