Wszystko to zrobił w wielkim pośpiechu i natychmiast, jak dowiedział się, że chcę z nim porozmawiać.</><br><q>- Kto to jest ten Jacek F.?</><br><q>- Dwadzieścia cztery lata, wysoki, dziewczyny w jego wieku mówią, że przystojny. Nie skończył nawet szkoły zawodowej, od dwóch miesięcy pracował jako ochroniarz w hurtowni "Janpol", poprzednio - na utrzymaniu mamusi.</><br><q>- Czym ta hurtownia handluje?</> - dopytywał dalej sąd.<br><q>- Sprzętem radiowym i telewizyjnym - magnetowidy, odtwarzacze płyt kompaktowych i tym podobne rzeczy.</><br><q>- Czy sądzi pan, podkomisarzu, że chłopak ukrył się dlatego, że jest wmieszany w zabójstwo tej Marzeny?</><br>Podkomisarz odpowiedział dyplomatycznie:<br><q>- Nie wykluczam takiej możliwości, ale na obecnym etapie śledztwa trudno mi ją