Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
zawzięte i potęga wielka przy nich, to nie jest ludzka wojna.

- Tak było rzeczywiście, to fascynujące, i żyje pan tyle czasu z taką wiedzą? - zdumiał się szczerze Szyc, zastępując pierwotną zaczepność prawdziwym podziwem, można podejrzewać, że chwilowym i powierzchownym.
- Nie przywiązywałem szczególnej wagi do tamtego spotkania, my, ludzie ze wschodu mamy we krwi fatalizm, co ma być, to będzie.
- Ludzie ze wschodu - powiedział Szyc, jakby chodziło o tytuł książki, i pokiwał głową. - Co to znaczy dziś - ludzie ze wschodu? Bolszewicy, berlingowcy, Biała Rosja, polskie kresy, Sybir, Azja. - Przekrzywił głowę, wyglądał z tym jak ptak porzucony przez stado, któremu wichura wyrwała spod nóg bezpieczną
zawzięte i potęga wielka przy nich, to nie jest ludzka wojna.<br><br>- Tak było rzeczywiście, to fascynujące, i żyje pan tyle czasu z taką wiedzą? - zdumiał się szczerze Szyc, zastępując pierwotną zaczepność prawdziwym podziwem, można podejrzewać, że chwilowym i powierzchownym.<br>- Nie przywiązywałem szczególnej wagi do tamtego spotkania, my, ludzie ze wschodu mamy we krwi fatalizm, co ma być, to będzie.<br>- Ludzie ze wschodu - powiedział Szyc, jakby chodziło o tytuł książki, i pokiwał głową. - Co to znaczy dziś - ludzie ze wschodu? Bolszewicy, berlingowcy, Biała Rosja, polskie kresy, Sybir, Azja. - Przekrzywił głowę, wyglądał z tym jak ptak porzucony przez stado, któremu wichura wyrwała spod nóg bezpieczną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego