uśmiechniętą. Niczego nie widział. Niczego nie mógł zrozumieć. Niczego sprawdzić.<br>Ze złością włączył komputer. To musi być gdzieś tutaj. Tutaj musi być ta pieprzona odpowiedź. Enter.<br><tit1>NIENAWIŚĆ TOMMASO LANDOLFIEGO</><br>Dlaczego świat Tommaso Landolfiego, dziwaka, surrealisty i narcyza to kłębiące się bestiarium? Karaluchy, pająki, robaki, szczury, ropuchy i gąsienice. Do tego maniacy, mordercy, sadomasochiści, zboczeńcy. Czy był to jedynie zabieg literacki? Epatowanie czytelnika okropnościami, ohydą? Czy konieczność przeniesienia nienawiści? Do kogo?<br>"Nie mam przewin, by się korzyć.<br>Jestem taką, jaką stworzył mnie Stworzyciel, winnym On."<br>Wareg, bohater "Morza karaluchów", pragnąc zdobyć kobietę, zabiera ją w surrealistyczną podróż: "Jak okiem sięgnąć, pod rozpalonym