Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
oznacza, chciałby widocznie powrotu do sytuacji, gdy miłość była idealna, bo nieprawdziwa, wydumana. Niebożęta potrafili się dla niej zabijać jak jakiś Werter czy inny Romeo, ale nie umieli z nią żyć.
Tak samo jak z wolnością - w PRL-u wydawała się studentom taka piękna, a dziś wszyscy mówią, że ma mankamenty i być może się zdegenerowała.
Dość już miłości tragicznej, zakazanej, przeklętej, nieobecnej. Miłość nie może być idealna, ponieważ jest taka jak ci, którzy jej doświadczają, a my przecież ideałami nie jesteśmy. Miłość nareszcie może występować masowo. I z moich obserwacji wynika, że teraz ma cieplarniane warunki do rozwoju.

Może grozi
oznacza, chciałby widocznie powrotu do sytuacji, gdy miłość była idealna, bo nieprawdziwa, wydumana. Niebożęta potrafili się dla niej zabijać jak jakiś Werter czy inny Romeo, ale nie umieli z nią żyć.<br>Tak samo jak z wolnością - w PRL-u wydawała się studentom taka piękna, a dziś wszyscy mówią, że ma mankamenty i być może się zdegenerowała.<br>Dość już miłości tragicznej, zakazanej, przeklętej, nieobecnej. Miłość nie może być idealna, ponieważ jest taka jak ci, którzy jej doświadczają, a my przecież ideałami nie jesteśmy. Miłość nareszcie może występować masowo. I z moich obserwacji wynika, że teraz ma cieplarniane warunki do rozwoju.<br><br>Może grozi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego