Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zapytał Weyganda w czasie tej rozmowy, ile przywiózł dywizji, a gdy usłyszał, że przysłanie wojsk alianckich do Polski nie wchodzi w rachubę, nie ukrywał niezadowolenia. Wysłuchał rad gen. Weyganda, aby się okopywać i tworzyć linię obrony, ale nie zamierzał się do nich zastosować. Obaj rozmówcy zrobili więc na sobie raczej marne wrażenie.
Tym bardziej że Piłsudski świetnie zdawał sobie sprawę z działań mających na celu odsunięcie go od dowodzenia i z tego, że gen. Weygand jest jednym z kandydatów na jego miejsce. W grę wchodzili jeszcze znany dobrze aliantom gen. Józef Haller i gen. Józef Dowbór-Muśnicki. Te dwa nazwiska wymienił
zapytał Weyganda w czasie tej rozmowy, ile przywiózł dywizji, a gdy usłyszał, że przysłanie wojsk alianckich do Polski nie wchodzi w rachubę, nie ukrywał niezadowolenia. Wysłuchał rad gen. Weyganda, aby się okopywać i tworzyć linię obrony, ale nie zamierzał się do nich zastosować. Obaj rozmówcy zrobili więc na sobie raczej marne wrażenie.<br>Tym bardziej że Piłsudski świetnie zdawał sobie sprawę z działań mających na celu odsunięcie go od dowodzenia i z tego, że gen. Weygand jest jednym z kandydatów na jego miejsce. W grę wchodzili jeszcze znany dobrze aliantom gen. Józef Haller i gen. Józef Dowbór-Muśnicki. Te dwa nazwiska wymienił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego