nasz kraj już jest bankrutem, tyle tylko, że w przypadku takiej struktury, jaką jest państwo, krach jest znacznie mniej spektakularny niż w przypadku przedsiębiorstwa.<br>Ale największe zagrożenie polega na tym, że Polacy nie wierzą już, iż wprowadzane przez rząd cięcia cokolwiek zmienią. Nie wierzą w plan Hausnera, bo widzą, jak marnuje się publiczne pieniądze. Mają już dość ciągłych wezwań do zaciskania pasa, bo to hasło powtarza się im od kilkunastu lat. I zmienia się niewiele. Dlatego tak trudno ich teraz przekonać, że jest naprawdę źle.<br>Ale jest też dodatkowy problem. Za namawianie Polaków do wyrzeczeń wziął się rząd, który ma u Polaków