Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
gdy można go jak dojrzałą gruszkę strącić do naszych nóg?
Kastus podniósł swoją przyciężką postać.
- Ty z nas, Spartaku, nie kpij. Myśmy wtedy w bebechy ptasie nie zaglądali, ale też i wojsko inaczej myślało. Żołnierze, kobiety, a szczególnie kapłani mówią, że odwróciła się od nas łaska bogów od chwili nieszczęśliwego marszu na północ. Bo i co tam zyskaliśmy? Choroby i niepotrzebne trudy. Z zaprowiantowaniem ciężko. Oprócz mięsa nie mamy co jeść. Czym nakarmisz armię, gdy przyjdzie do oblegania Rzymu?
- Oblegać nie będziemy. Mam plan zdobycia Rzymu od jednego uderzenia...
- Jeśli żołnierze przestali wierzyć, że go zdobędziemy, to ty myślisz, że zdobędziesz
gdy można go jak dojrzałą gruszkę strącić do naszych nóg?<br>Kastus podniósł swoją przyciężką postać.<br>- Ty z nas, Spartaku, nie kpij. Myśmy wtedy w bebechy ptasie nie zaglądali, ale też i wojsko inaczej myślało. Żołnierze, kobiety, a szczególnie kapłani mówią, że odwróciła się od nas łaska bogów od chwili nieszczęśliwego marszu na północ. Bo i co tam zyskaliśmy? Choroby i niepotrzebne trudy. Z zaprowiantowaniem ciężko. Oprócz mięsa nie mamy co jeść. Czym nakarmisz armię, gdy przyjdzie do oblegania Rzymu?<br>- Oblegać nie będziemy. Mam plan zdobycia Rzymu od jednego uderzenia...<br>- Jeśli żołnierze przestali wierzyć, że go zdobędziemy, to ty myślisz, że zdobędziesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego