Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
My najlepiej to wiemy, że lata robią swoje i jest coraz trudniej, ale trzeba być wiernym i iść - mówili równo i rytmicznie.
- Popatrzcie. - Hehe za wszelką cenę chciał przerwać ich występ. Wskazał na ogromny billboard ustawiony nad chodnikiem, na którym uśmiechał się mistrz kierownicy, zapewniając, że jest Europejczykiem. - Spełnia się marzenie pokolenia. - Hehe uniósł rękę w geście proroka. - Kto z nas jeszcze czternaście lat temu o tym marzył? Czy przyszło nam do głowy, że...
- Hehuś, to ty chyba nie miałeś o czym marzyć... - Ciotka wszedł mu w słowo. - Masz od pewnego czasu przestój twórczy, co?
- Daj mu spokój. On zawsze marzył
My najlepiej to wiemy, że lata robią swoje i jest coraz trudniej, ale trzeba być wiernym i iść - mówili równo i rytmicznie. <br>- Popatrzcie. - Hehe za wszelką cenę chciał przerwać ich występ. Wskazał na ogromny billboard ustawiony nad chodnikiem, na którym uśmiechał się mistrz kierownicy, zapewniając, że jest Europejczykiem. - Spełnia się marzenie pokolenia. - Hehe uniósł rękę w geście proroka. - Kto z nas jeszcze czternaście lat temu o tym marzył? Czy przyszło nam do głowy, że...<br>- Hehuś, to ty chyba nie miałeś o czym marzyć... - Ciotka wszedł mu w słowo. - Masz od pewnego czasu przestój twórczy, co? <br>- Daj mu spokój. On zawsze marzył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego