Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
się wymknąć po raz drugi, niech płynie do brzegu, stały ląd pod nogami zwiększy jego szanse, płynął już obok niej, nic już nie mówił, pozwolił jej płynąć przodem, niech słabnie, niech płynie, niech zapomni o jego istnieniu, zajdzie ją znienacka, one tak lubią, będzie się bronić dla porządku, ale pewnie marzy o tym, żeby się pieprzyć, one wszystkie o tym marzą, chodzą na golasa, żeby łatwiej je było rżnąć, niewinna minka, a pewnie już to robiła z jakimiś szczeniakami z klasy, oni wszyscy się pieprzą między sobą, te prywatki przy zgaszonym świetle, nawet nie wiedzą, kto z kim, byle więcej, byle
się wymknąć po raz drugi, niech płynie do brzegu, stały ląd pod nogami zwiększy jego szanse, płynął już obok niej, nic już nie mówił, pozwolił jej płynąć przodem, niech słabnie, niech płynie, niech zapomni o jego istnieniu, zajdzie ją znienacka, one tak lubią, będzie się bronić dla porządku, ale pewnie marzy o tym, żeby się pieprzyć, one wszystkie o tym marzą, chodzą na golasa, żeby łatwiej je było rżnąć, niewinna minka, a pewnie już to robiła z jakimiś szczeniakami z klasy, oni wszyscy się pieprzą między sobą, te prywatki przy zgaszonym świetle, nawet nie wiedzą, kto z kim, byle więcej, byle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego