Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
się z dala od ludzi, sam na sam z tym stworzeniem, które kusiło go od tylu dni.
- Nie musisz pedałować - powiedział, skręcając w przesmyk prowadzący do drugiego jeziora. - Pozwól się zawieźć do zaczarowanej krainy, gdzie spełniają się dziewczęce marzenia. Tylko mi o nich trochę opowiedz.
- Co mam opowiedzieć?
- O czym marzysz przed snem?
- Nie marzę.
- Oj, nigdy w to nie uwierzę! - zaśmiał się Dzięciołowski. - Niech zgadnę, jakie to marzenia, skoro sama nie chcesz się przyznać. Jest piękny, bogaty, szlachetny i bez pamięci w tobie zakochany.
Zamyślił się, a gdy znaleźli się na środku drugiego, niewielkiego i pustego jeziora, ciągnął dalej:
- Takie
się z dala od ludzi, sam na sam z tym stworzeniem, które kusiło go od tylu dni. <br>- Nie musisz pedałować - powiedział, skręcając w przesmyk prowadzący do drugiego jeziora. - Pozwól się zawieźć do zaczarowanej krainy, gdzie spełniają się dziewczęce marzenia. Tylko mi o nich trochę opowiedz.<br>- Co mam opowiedzieć? <br>- O czym marzysz przed snem? <br>- Nie marzę.<br>- Oj, nigdy w to nie uwierzę! - zaśmiał się Dzięciołowski. - Niech zgadnę, jakie to marzenia, skoro sama nie chcesz się przyznać. Jest piękny, bogaty, szlachetny i bez pamięci w tobie zakochany. <br>Zamyślił się, a gdy znaleźli się na środku drugiego, niewielkiego i pustego jeziora, ciągnął dalej: <br>- Takie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego