Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bezpieczeństwo. Przecież niedawno jego żona i współpracownicy deklarowali, że chce zeznawać. Kulczyk zręcznie wykorzystał kontrowersyjne wypowiedzi Jana Rokity, który sugerował publicznie, że doktorowi grozi w Polsce niebezpieczeństwo, i słowa Zbigniewa Wassermana, który kilka dni temu ni stąd, ni zowąd oświadczył, że na miejscu Kulczyka "nie wracałby do Polski".

Zagrożenie czy matactwo

Tłumaczenie o grożącym mu niebezpieczeństwie nie przekonuje ludzi służb specjalnych, z którymi wczoraj rozmawialiśmy. - Nie sądzę, by istniało realne zagrożenie dla jego życia. Może nie ma jeszcze gotowej linii obrony. Ale niestawienie się przed komisją to gruby błąd, bo jego sytuacja wcale nie jest taka zła. Spotykał się z Ałganowem
bezpieczeństwo. Przecież niedawno jego żona i współpracownicy deklarowali, że chce zeznawać. Kulczyk zręcznie wykorzystał kontrowersyjne wypowiedzi Jana Rokity, który sugerował publicznie, że doktorowi grozi w Polsce niebezpieczeństwo, i słowa Zbigniewa Wassermana, który kilka dni temu ni stąd, ni zowąd oświadczył, że na miejscu Kulczyka "nie wracałby do Polski".<br><br>&lt;tit&gt;Zagrożenie czy matactwo&lt;/&gt;<br><br>Tłumaczenie o grożącym mu niebezpieczeństwie nie przekonuje ludzi służb specjalnych, z którymi wczoraj rozmawialiśmy. - Nie sądzę, by istniało realne zagrożenie dla jego życia. Może nie ma jeszcze gotowej linii obrony. Ale niestawienie się przed komisją to gruby błąd, bo jego sytuacja wcale nie jest taka zła. Spotykał się z Ałganowem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego