Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
swoich rodzicielek bezgraniczny zachwyt. Jednocześnie są dla nich jedynym powodem do szczęścia, oczkiem w głowie, osią wszechświata. W ten sposób synowie nabierają przekonania, że szczęście i dobre samopoczucie mamy spoczywa tylko i wyłącznie w ich rękach.
W sytuacjach skrajnych życie z ludźmi tego rodzaju może być prawdziwą udręką: troska o matkę absorbuje ich w takim stopniu, że całkowicie zaniedbują potrzeby reszty świata, w tym także swoich partnerek. Inni tak bardzo biorą sobie do serca rolę obrońcy i opiekuna, że traktują wszystkich dookoła jak malutkie dzieci, niezdolne do sprostania żadnym trudnościom życiowym.
Psychologowie są zgodni co do tego, że najpoważniejszym problemem takich
swoich rodzicielek bezgraniczny zachwyt. Jednocześnie są dla nich jedynym powodem do szczęścia, oczkiem w głowie, osią wszechświata. W ten sposób synowie nabierają przekonania, że szczęście i dobre samopoczucie mamy spoczywa tylko i wyłącznie w ich rękach. <br>W sytuacjach skrajnych życie z ludźmi tego rodzaju może być prawdziwą udręką: troska o matkę absorbuje ich w takim stopniu, że całkowicie zaniedbują potrzeby reszty świata, w tym także swoich partnerek. Inni tak bardzo biorą sobie do serca rolę obrońcy i opiekuna, że traktują wszystkich dookoła jak malutkie dzieci, niezdolne do sprostania żadnym trudnościom życiowym.<br>Psychologowie są zgodni co do tego, że najpoważniejszym problemem takich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego